Home » Smart living » W jaki sposób możemy optymalizować czas dbania o kondycję naszego ogrodu?
Smart living

W jaki sposób możemy optymalizować czas dbania o kondycję naszego ogrodu?

ogrodu
ogrodu
Piotr Mizerski / TVN

Wraz z nastaniem wiosny wychodzimy do ogrodu i bierzemy się do ciężkiej pracy.

Dominik Strzelec

Prowadzący program „Polowanie na ogród” na kanale HGTV

W pierwszej kolejności musimy posprzątać po zimie. I choć późną jesienią w ubiegłym roku posprzątałeś, to uwierz mi u progu wiosny jest co robić.

Trawnik – duma każdego ogrodnika. Na początku wiosny jest zbyt wcześnie, by móc przeprowadzić zabiegi pielęgnacyjne takie jak wertykulacja… Powinniśmy natomiast wygrabić delikatnie pozostałości po koszeniu, które wykonaliśmy jesienią, usunąć liście, które opadły z drzew i inne zanieczyszczenia. Ziemia jest zbyt mokra, by móc wjechać urządzeniem mechanicznym – usuniemy zbyt dużą część systemu korzeniowego i trawnik będzie się długo regenerował. Poczekajmy aż temperatura wzrośnie, a wiatr przewieje nam górną część trawy i przyziemie tak, by była względnie sucha. Na tym etapie nie kosimy jeszcze trawnika. Możemy przeprowadzić natomiast napowietrzanie naszej trawy, używając do tego wideł, butów z kolcami. Ziemia po zimie jest zbita, ciężka a system korzeniowy potrzebuje dostępu powietrza i wody.

Drzewa i krzewy ozdobne

Wybrane gatunki przycinamy i czyścimy z suchych, połamanych gałęzi. Drzewa ozdobne przycinamy i redukujemy korony. Taki zabieg przeprowadzamy tylko na gatunkach, które tego wymagają. Istnieją też drzewa ozdobne, które przycinamy po kwitnieniu wczesno-wiosennym. Jeżeli formujące sanitarne strzyżenie wykonamy zbyt wcześnie, po prostu nie zakwitną. Dobrze jest zapoznać się z opisem gatunku roślin i drzew, które mamy w ogrodzie. To pozwoli uniknąć szeregu błędów. Część z nich wymaga jedynie prewencyjnego sanitarnego cięcia – to znaczy usunięcia starych połamanych gałęzi, które zbyt mocno zagęszczają roślinę. Powoduje to wówczas brak cyrkulacji powietrza, a to z kolei sprzyja rozwojowi chorób grzybowych.

Pnącza

W lutym lub na początku marca przeprowadzamy cięcie naszych pnączy. Należy tylko uważać i ostrożnie podchodzić do tego zabiegu, by zbyt mocno ich nie skrócić. Winorośl (winogrono) powinniśmy skrócić najpóźniej do połowy lutego, późniejsze przycinanie skutkuje utratą soków rośliny, a to może sprawić, że jej owocowanie będzie ubogie.

Innymi uprawami w polskich ogrodach i nie tylko pnączami efektownie zachwycającymi, są często powojniki i glicynie. To dobry moment by również się nimi zająć. Tutaj jednak zalecam ostrożność! Bezwzględnie koniecznie zapoznajcie się ze sposobem przycinania tych roślin – to bardzo ważne dla ich rozwoju.

Byliny

To rośliny, które najczęściej jesienią zmieniają swój wygląd. Najczęściej obumiera część naziemna, co sprawia, że nie wyglądają efektownie, tak jak w środku sezonu. To dobry czas, by przystąpić do ich czyszczenia. Należy usunąć suche, zwiędnięte części, wykonać ściółkowanie na przykład korą bądź drobnym kamieniem i czekać aż ponownie pojawią się ich naziemne części.

Rośliny zimozielone i iglaste

Kiedy prognoza pogody jest sprzyjająca i nie zapowiadają mrozów, opadów śniegu, a w ciągu dnia słońce nie będzie zbyt mocne, możemy przystąpić do przycinania iglaków i roślin zimozielonych. Są to np. bukszpany czy ostrokrzewy. Ten zabieg jest tak samo ważny jak nawożenie rośliny. To przepis, by rosły dobrze i zdrowo. Przez cały rok powinny być formowane tak, by struktura ogrodu, dzięki nim była zawsze widoczna.

Podlewanie

Wiosna to również moment, w którym powinniśmy rozpocząć podlewanie naszych roślin. Zimą, kiedy ziemia jest zmrożona, rośliny najczęściej nie pobierają wody z gruntu. Jesienią duża część roślin zapada w spoczynek kończąc okres wegetacji. By rośliny mogły wiosną dobrze wystartować, powinny być dobrze nawodnione właśnie jesienią. Jeżeli tego nie zrobiliśmy i zapomnieliśmy, to powinniśmy teraz rozpocząć powoli systematyczne nawadnianie. Jeżeli opóźnimy ten proces, może okazać się, że nie będą zakwitać obficie. W tym momencie możemy pomyśleć również o delikatnym zasileniu naszych roślin, wybierając w tym celu nawozy organiczne na przykład obornik i kompost.

Warzywnik

Nie rozpoczynaj pracy w warzywniku zbyt wcześnie, kiedy gleba jest ciężka mokra i zbyt błotnista – uprawa nie ma szansy na powodzenie. Należy poczekać aż wyschnie i stanie się lżejsza. Warzywa do prawidłowego wzrostu i rozwoju potrzebują sporo tlenu i substancji odżywczych, których po okresie zimy z reguły brakuje.

Jakie urządzenia są przydatne i pomoce podczas pracy w ogrodzie?

By praca w ogrodzie była łatwa lekka i przyjemna, musimy zaopatrzyć się we właściwe urządzenia.

Najważniejsze, aby narzędzia ręczne i nie tylko służące do przycinania, strzyżenia, formowania roślin były zawsze czyste i ostre. Ja stosuję sekatory różnej konstrukcji. Używam tych małych do precyzyjnego przycinania gałęzi, nie grubszych niż 2 cm. Ich budowa sprawia, że z łatwością przecinają gałęzie, nawet najbardziej zdrewniałe. Stosuję też większe sekatory dwuręczne – do przycinania gałęzi krzewów, do strzyżenia formującego żywopłotów.

Nie wyobrażam sobie również pracy bez szeregu narzędzi, takich jak szpadle, łopaty, grabie (proste, wachlarzowate), noża do podcinania tarniny, piły z teleskopem do podcinania gałęzi. Każdy postępowy ogrodnik powinien też mieć sprzęt zmechanizowany/elektryczny bądź spalinowy. Tu wymieniłbym kosiarkę, wertykulator, pilarkę łańcuchową, odkurzacz lub dmuchawę.

Absolutnie nie wolno zapominać o środkach bezpieczeństwa. Przede wszystkim pamiętajmy o rękawicach, okularach ochronnych, mocnych, wysokich butach wiązanych. Zawsze przydadzą się także buty gumowe.

W jaki sposób możemy optymalizować czas dbania i kondycje naszego ogrodu?

Ile czasu możemy przeznaczyć na pielęgnację naszego ogrodu? To pytanie, które powinniśmy sobie zadać zanim rozpoczniemy całą przygodę. Jeżeli mamy go niewiele, warto o tym pomyśleć, kiedy planujemy wielkość trawnika, ilość roślin strzeżonych czy bylin. Gdy jesteśmy zapracowani warto skierować się ku ogrodowi naturalistycznemu, swobodnemu w swojej formie, a unikać ogrodów nowoczesnych, modernistycznych, w których dominują rośliny strzyżone i pieczołowicie formowane.

Trawnik jako forma zieleni, też powinien być dostosowany do naszych możliwości czasowych. Ja uważam, że optymalnie jest, kiedy jego powierzchnia stanowi 30 proc. całego obszaru ogrodu. Trawnik wymaga bardzo dużo zabiegów pielęgnacyjnych, by wyglądał ładnie i efektownie. Tu podpowiadam – jeżeli chcemy by był zawsze zielony i przystrzyżony, zainstalujmy robota koszącego.

Dobrym nawykiem jest praca w ogrodzie przy pielęgnacji naszych roślin, pół godziny codziennie. Starajmy się podzielić ogród na strefy, które systematycznie, cyklicznie będziemy odwiedzać. Jestem też zwolennikiem posiłkowania się siłami zewnętrznymi, czyli wynajęciem firmy świadczącej takie usługi.

Wracam też z uporem maniaka do punktu wyjścia. By dobrze zarządzać swoim czasem w ogrodzie i cieszyć się jego urokiem, trzeba dobrze go zaprojektować i świadomie decydować, co powinno się w nim znaleźć. Jeżeli nie mamy czasu na pielęgnację, wybierajmy właściwy styl i rodzaj nasadzeń.

Next article